Duże zapotrzebowanie rynku sprawiło powstanie nowych firm oferujących rozgałęźniki. Lepsze i gorsze. Państwo jako doświadczeni dystrybutorzy pamiętacie “białe plastikowe” (obecnie wyparte z rynku) rozgałęźniki.

Dzielić dzieliły sygnał, ale gdy 1 odbiornik TV “zrywał synchronizację”, podobne zjawisko występowało też w innych odbiornikach w mieszkaniu. Obecnie rynek oczekuje produktu solidnego, zapewniającego doskonałą separację pomiędzy odbiornikami oraz prostego w montażu – czyli działającego najczęściej na zasadzie indukcyjnej.

Jak widać z powyższych schematów, rozgałęźnik może pracować “w drugą stronę” – właściwość wykorzystana w szerokopasmowych sumatorach sygnału. Analizując schemat rozgałęźnika trójdrożnego, widzimy jak łatwo instalator poprzez zwarcie wyjścia 2 lub 1 może sobie skonfigurować odgałęźnik -7 lub około -10 dB.
Można wywnioskować również, jak źle będzie pracował w przypadku braku obciążenia jednego z wyjść odbiornikiem.

Wykres powyższy daje odpowiedź na często zadawane BADMOR-owi pytanie: “jak tłumią wasze rozgałęźniki?”.
Z zamieszczonych schematów widać, że 3 dB zabiera nam teoria – z matematyką się nie dyskutuje. Wszystko powyżej leży w gestii WFS (oczywiście pamiętamy ze szkoły Współczynnik Fali Stojącej) zależny głównie od: kształtu, materiału obudowy, od zastosowanych złączy i częstotliwości, na której wykonujemy pomiar. Dumni jesteśmy z wyników pomiarów naszej nowej serii popularnie określanej jako “mini” – tłumią “w sam raz”, mniej już się prawie nie da.

Wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom firma BADMOR proponuje Państwu całą gamę różnych rozgałęźników ukierunkowanych dokładnie na potrzeby ostatecznego użytkownika. Inny będzie przeznaczony do podziału sygnału kablówki – musi dokładnie pasować do gniazda naściennego oraz nie powinien rzucać się w oczy – to nie ozdoba mieszkania. Inny znajdzie zastosowanie do podziału sygnału na przykład anten indywidualnych ze wzmacniaczem – powinien mieć separowane dla prądu stałego oznaczone wyjście.

Dla ułatwienia dystrybucji poszczególne modele różnią się kolorem pokrywki i tak prosimy je określać przy zamówieniu. Warto się nimi zainteresować jako ofertą całościową biorąc pod uwagę asortyment, dokładne instrukcje zastosowań oraz korzystne ceny zbytu. Era uniwersalnych dalekowschodnich “spliterków” mija – teraz KLIENT żąda dokładnie tego, czego potrzebuje i to dobrej jakości!